Ciało ludzkie zostało„zaprojektowane” tak, by radzić sobie w chwilach zagrożenia – ataku dzikiego zwierza – poprzez walkę lub ucieczkę. Oba te działania wymagają dodatkowego poziomu kortyzolu, znanego jako „hormon stresu”. Tłumi on układ odpornościowy, podnosi poziom cukru we krwi, aby utrzymać mięśnie w gotowości do walki lub ucieczki.
Dziś już nie uciekamy przed dzikimi zwierzami. Nasz stres wynika najczęściej z ograniczeń czasowych, goniących nas terminów, ograniczeń finansowych, utknięcia w korku miejskim, braku wolnego miejsca parkingowego. Wytworzony stres, nie mający ujścia w aktywności fizycznej, kumuluje się w naszych mięśniach. Zbieranie go przez dłuższy okres może prowadzić do poważnych, dla naszego ciała i psychiki, skutków jakimi są m.in. problemy ze snem, rozdrażnienie, zmęczenie, stany depresyjne, ból pleców, ból głowy, brak koncentracji
Tu z pomocą przychodzi profesjonalny masaż. Masaż zwiększając poziom oksytocyny i serotoniny w organizmie powoduje obniżenie stresu. Poczucie relaksu wywołane regularnym masażem obniża ciśnienie krwi i podnosi nastrój. Kiedy twoje ciało jest zrelaksowane, twój układ nerwowy reaguje z mniejszym tętnem i głębszym oddechem. Głęboki sen staje się łatwiejszy do osiągnięcia ponieważ twoje mięśnie pamiętają to uczucie wystarczająco żywo, aby niebawem odtworzyć je w warunkach domowych.
Masażem można zwalczyć nawet wieloletnie kumulowanie stresu lecz potrzebna będzie znacznie dłuższa i systematyczna terapia manualna. Dla zdrowia i komfortu psychicznego oraz fizycznego warto więc jak najwcześniej reagować na nadprodukcję kortyzolu.
YOU MAY do it 😉